Jak wiadomo każdego roku każdy rozsądny użytkownik i posiadać internetu stara się szukać czegoś nowego aby zaskoczyć swoich odbiorców jeśli chodzi o treści jakość ich przekazu. Co za tym idzie warto jest mając serwisy internetowe ukazać „światu” coś nowego, jak zatem tego dokonać? Dziś przedstawimy Wam kilka sposobów (które nazwaliśmy bajerami) dzięki, którym wasze strony zyskają na atrakcyjności i na pewno poruszą w ten sposób serca waszych klientów. Zapraszamy do lektury!
Treść jak wiadomo ma znaczenie, nie da się ukryć, potocznie mówi się, że „content is King” co tłumaczyć dosłownie, że treści stanowią potęgę jeśli chodzi o współczesne trendy związane z promocją stron i walką o pozycje w indeksie. Mnóstwo jednak osób publikując treści na stronach nie robi analizy wstępne oczekiwać klientów, z którymi współpracuje i w zasadzie te treści nie są aż tak dla nich interesujące.
Może bardziej precyzyjniej było by powiedzieć tak – skoro prowadzisz korespondecję z klientami – postaraj się co jakiś czas organizować krótkie ankiety, które dosłownie zajmą 2-3 minuty czasu komuś kto na nie będzie musiał odpowiedzieć. Ty zyskasz cenne informacje, co komu sprawia (w Twojej branży) problemy i o tym by chętnie poczytał szukając rozwiązania.
Tak, tak, chodzi długość postów na blogach. Tak się składa, że mnóstwo osób piszących sporo i często zapomina o tym, że zmieniły się standardy. Podczas gdy kilka lat temu dobrymi wpisami na blogach okazywały się być wpisy na kilkaset znaków, w porywach do 2 tysięcy, dziś – trzeba sobie powiedzieć wprost – ścisłym minimum, które będzie naprawdę dobrze punktowane przez Google jest post na blogu mający min. 4 tysięcy znaków. Dlaczego taka zmiana?
Google wychodzi z prostego założenia, im wpis dłuższy tym lepiej wyczerpie dane zagadnienie a przeciętny Kowalski zyska więcej cennych odpowiedni na nurtujące go pytania, autor zaś będzie częściej przez niego odwiedzany.
Nie bój się podejmować polemiki z innymi blogerami i specjalistami w Twojej branży, jeśli uważasz że masz coś cennego do dodania, tudzież ktoś „leje wodę” staraj się kulturalnie prowadzić z nimi polemikę i pisać o tym u siebie na stronie w ramach opiniowania lub recenzowania czyjejś twórczości. Niewątpliwie jeśli Twoje treści będą mądre i logicznie obejmowały zagadnienie to zyskasz sobie grono osób, które będą chętnie czytały – lub słuchały, bo jak wiadomo możesz też to wszystko nagrywać np. na YouTube – i wracały na stronę po nowe treści.
Pamiętam jak za czasów swojej młodości – o zgrozo, już mam ponad 35 lat, chociaż nadal czuję się młody Duchem – czytawałem dość dużo opracowań z informatyki na różne zagadnienia z nią związane. Była to dla mnie bardzo wygodna forma zarówno wyczerpująca meritum zagadnienia, jak i również pozwalająca na czytelne i przejrzyste spojrzenie na całą treść.
I dziś warto jest pamiętać o tym, że opracowania HOW-TO – jak coś wykonać, z czegoś korzystać i tak dalej cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem. Niewątpliwie umieszczenie tego typu opracowania na stronie, w formie PDF'a, na YouTube itp., pozwoli Ci dotrzeć do szerokiego grona odbiorców i pozwolić pokazać jako ktoś kto wie o czym pisze. Postaraj się to wykorzystać!
Powyższe wskazówki, które górnolotnie nazwano „bajerami” są niczym więcej jak oryginalnym i innowatorskim spojrzeniem na proste czynności związane z prowadzeniem swoich stron domowych i blogów. Dzięki tego typu zabiegom będziecie oryginalni i pozwolić poznać się jako fachowcy w swojej dziedzinie. Zapewne nie jeden klient drogą pantoflową – tudzież w mediach społecznościowych – będzie Was dalej promował i polecał, a przecież o to właśnie chodzi każdemu, kto chce aby jego treści były dalej przekazywane. Życzymy sukcesów w prowadzeniu własnych stron!
Miło nam poinformować, że przeszliśmy pozytywnie weryfikację i uzyskaliśmy certyfikat "Rzetelna Firma" KRD.
Doświadczenie naszego konsultanta SEM zostało potwierdzone poprzez przyznanie Certyfikatu Google Advertising Professional.
Średnia ocena jakości usług SitePromotor Głosów: 5/5 (17 Głosujących)